Słuchowisko o Władysławie hrabim Zamoyskim „Hrabia – Europejczyk, który pozostał Polakiem”
Wreszcie! To, co dawno powinno już powstać, realizuje się teraz! Trwają prace nad słuchowiskiem o hrabim Zamoyskim. O człowieku o wielu twarzach: Europejczyku, który – urodzony w Paryżu – w sercu i z wyboru pozostał Polakiem i nie przyjął poddaństwa pruskiego. W konsekwencji w swoich majątkach wielkopolskich, w Kórniku, przebywać nie mógł, więc kupił na pamiętnej licytacji w 1889 roku dobra zakopiańskie. W tym parcele przy Morskim Oku, które stanowiły podstawę do wygranego 20-letniego procesu o Morskie Oko. „Dziwnym” hrabim, który nie bywał w Monte Carlo, nie polował na lwy w Afryce, za to organizował spółki, prowadził fabryki, budował koleje, chronił lasy i skupował polskie majątki, by nie wpadły w pruskie ręce. Który dawał pracę setkom Polaków: „Nie z nienawiści do tego, co obce, lecz z miłości do tego, co polskie, staram się działać”. Emigracyjnym patriocie, z Polską w sercu i na pierwszym planie, zarazem wielkim oryginale, jaroszu, ekscentryku, romantyku i singlu.
Troską jego życia było przekazanie całego swego majątku Narodowi Polskiemu i takie jego zabezpieczenie, by po wsze czasy służył nam wszystkim. I tak się stało, Sejm RP 30 lipca 1925 roku przyjmuje ustawę o Fundacji Zakłady Kórnickie. Na dawnym majątku hrabiego powstaje Tatrzański Park Narodowy, działa Galeria im. Władysława hr. Zamoyskiego na Krupówkach i Delikatesy (dawniej Bazar). W Kórniku Polska Akademia Nauk zawiaduje Biblioteką Kórnicką, Arboretum i Dendrologią. Zapraszamy do zwiedzania, dużo się dzieje: w parku kwitnął rododendrony, otworzono właśnie wystawę o hrabim Zamoyskim w zamku.
Hrabia był barwną postacią: ok 2 metrów wzrostu ze specyficznym poczuciem humoru, wokół jego postaci narosła legenda, ubarwiona anegdotami: jadał tylko z głębokiego talerza, sypiał na biurku, jeździł wyłącznie trzecią klasą: „Trzecią jeżdżą ci, od których tylko czegoś nowego mogę się dowiedzieć, a poza tym nie ma czwartej”. Miał cięte riposty, na uwagę, że dla paru kamieni (chodzi o Morskie Oko) robi tyle hałasu, usiadł na kapeluszu swego oponenta, a na jego oburzenie odpowiedział: „Pan krzyczy o kapelusz wartości kilku koron, a Polska nie ma krzyczeć o najpiękniejszy zakątek swej ziemi!”. Czy: „Morskiego Oka nie oddamy. W najgorszym wypadku wypijemy je”. Po podpisaniu aktu donacyjnego i wyjściu z Belwederu powiedział: „Dziś najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Nie mam już nic”.
My za to mamy wyższą Polskę i cieszyć się możemy gromadzonym przez niego i jego przodków majątkiem! Co tam więc Janosik, mamy Zamoyskiego! Zmierzenie się z taką postacią, to jak walka z Goliatem, może dlatego przyszło nam czekać tak długo na skomasowaną akcję promującą naszego Bohatera w Roku Władysława hr. Zamoyskiego. Będzie się działo!
Dzięki współpracy Fundacji Zakłady Kórnickie i Stowarzyszenia Teatralnego Legion powstaje słuchowisko „Hrabia – Europejczyk, który pozostał Polakiem”, będą to cztery półgodzinne odcinki podzielone na etapy jego życia: „Dzieciństwo, egzamin i… w podróż”, „Mamo, czy mogę kupić Zakopane?”, „Batalia o Morskie Oko”, „Kórnik – śmierć, która dała życie”.
Scenariusza i reżyserii podjął się Sławomir Bajew. Występują same aktorskie tuzy: Witold Dębicki, Zbigniew Grochal, Mieczysław Hryniewicz, Janusz Andrzejewski, Maria Rybarczyk, Paweł Binkowski, Marek Gasztecki i inni wspaniali. Na planie czuje się „ducha” Zamoyskiego, patronuje nam i czuwa nad nami, a przecież wszystko, czego się dotknął, okazywało się wspaniałym interesem! (co mu zresztą zarzucano, sic!) „Waga” człowieka przekłada się na „wagę” pracy, to nie telenowela, tylko to słuchowisko o obrońcy polskiej ziemi, „władacu” Tatr, naszym Fundatorze! Panuje skupienie i bardzo przyjazny nastrój. Za nami już pierwsze nagrania: w Studio Polskiego Radia, na Zamku w Kórniku, przed nami jeszcze plener. Prace postępują sprawnie, więc emisji możemy się już spodziewać na przełomie czerwca i lipca. Będzie głośno, na pewno nie przegapicie!